Umowy przewozu bardzo często zawierane są z kontrahentami, którzy działają w formie spółek prawa handlowego – kapitałowych lub osobowych. Jedną z najpopularniejszych form spółek jest spółka z ograniczoną odpowiedzialnością. Odpowiedzialność wspólników i członków zarządu w spółkach kapitałowych zasadniczo różni się od odpowiedzialności wspólników w spółkach osobowych, a także odpowiedzialności przedsiębiorców prowadzących działalność gospodarczą jako osoby fizyczne lub spółki cywilne podlegające wpisowi do CEIDG. 

Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością to kapitałowa spółka handlowa, która posiada osobowość prawną. Zgodnie z przepisami Kodeksu Spółek Handlowych (KSH), może być utworzona przez jedną albo więcej osób w każdym celu prawnie dopuszczalnym. Nie może być zawiązana wyłącznie przez inną jednoosobową spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością. Co ważne, wspólnicy są zobowiązani tylko do świadczeń określonych w umowie spółki. Wspólnicy nie odpowiadają za zobowiązania spółki – o ile oczywiście nie są członkami zarządu (szerzej niżej).

Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością ma osobowość prawną, tym samym w pierwszej kolejności to ona odpowiada za swoje zobowiązania, a nie osoby wchodzące w skład jej zarządu. Ograniczona odpowiedzialność dotyczy głównie wspólników – którzy ryzykują jedynie wniesionym wkładem do spółki. Bez wątpienia jest to duży plus,  który przemawia za zdecydowaniem się na prowadzenie takiej formy działalności. Zwieńczeniem tego jest art. 151 § 4 KSH, który stanowi, że wspólnicy nie odpowiadają za zobowiązania spółki.

Jeżeli po otrzymaniu nakazu zapłaty (wyroku) zdecydujemy się skierować naszego dłużnika, którym jest spółka z o.o. do komornika, a  prowadzone postępowanie egzekucyjne nie odniesie zamierzonego skutku – czyli okaże się bezskuteczne, to dopiero wtedy członkowie zarządu odpowiadają solidarnie za zobowiązania spółki całym swoim majątkiem. Co ciekawe, spółka jest tak naprawdę spółką z ograniczoną odpowiedzialnością tylko z nazwy, w praktyce bowiem jeżeli zostaną spełnione przesłanki z art. 299 KSH, to żaden ze wspólników nie ponosi odpowiedzialności za zobowiązania spółki.

“Art. 299 KSH

§ 1. Jeżeli egzekucja przeciwko spółce okaże się bezskuteczna, członkowie zarządu odpowiadają solidarnie za jej zobowiązania.

§ 2. Członek zarządu może się uwolnić od odpowiedzialności, o której mowa w § 1, jeżeli wykaże, że we właściwym czasie zgłoszono wniosek o ogłoszenie upadłości lub w tym samym czasie wydano postanowienie o otwarciu postępowania restrukturyzacyjnego albo o zatwierdzeniu układu w postępowaniu w przedmiocie zatwierdzenia układu, albo że niezgłoszenie wniosku o ogłoszenie upadłości nastąpiło nie z jego winy, albo że pomimo niezgłoszenia wniosku o ogłoszenie upadłości oraz niewydania postanowienia o otwarciu postępowania restrukturyzacyjnego albo niezatwierdzenia układu w postępowaniu w przedmiocie zatwierdzenia układu wierzyciel nie poniósł szkody.

§ 3. Przepisy § 1 i § 2 nie naruszają przepisów ustanawiających dalej idącą odpowiedzialność członków zarządu.

§ 4. Osoby, o których mowa w § 1, nie ponoszą odpowiedzialności za niezłożenie wniosku o ogłoszenie upadłości w czasie, gdy prowadzona jest egzekucja przez zarząd przymusowy albo przez sprzedaż przedsiębiorstwa, na podstawie przepisów Kodeksu postępowania cywilnego, jeżeli obowiązek złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości powstał w czasie prowadzenia egzekucji.”. 

Załóżmy, że w przeciągu jednego roku, od marca do czerwca nasz dłużnik (spółka z o.o.) zaciąga zobowiązania, których nie pokrywa. Jeżeli w lipcu członek zarządu zgłosi wniosek o ogłoszenie upadłości (co ważne, powinien to zrobić do 30 dni od momentu wystąpienia podstawy do jej ogłoszenia), lub w tym samym czasie zostanie wydane postanowienie o otwarciu postępowania restrukturyzacyjnego albo o zatwierdzeniu układu w postępowaniu w przedmiocie zatwierdzenia układu, to automatycznie jest on zwolniony z odpowiedzialności za zobowiązania spółki. Wystarczy także, że niezgłoszenie wyżej wskazanego wniosku nie nastąpiło z winy członka zarządu, albo, że pomimo niezgłoszenia wniosku o ogłoszenie upadłości oraz niewydania postanowienia o otwarciu postępowania restrukturyzacyjnego albo niezatwierdzenia układu w postępowaniu w przedmiocie zatwierdzenia układu wierzyciel nie poniósł szkody.

Co jednak oznacza sformułowanie “we właściwym czasie”? Tu z pomocą przychodzi stanowisko Sądu Najwyższego z dnia 15 maja 2014 roku, o sygn. akt: II CSK 480/13: “Czasem właściwym do złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości w rozumieniu art. 299 § 2 k.s.h. jest czas, gdy wprawdzie dłużnik spłaca jeszcze niektóre długi, ale wiadomo już, że ze względu na brak środków nie będzie mógł zaspokoić wszystkich swoich wierzycieli. Czasem właściwym nie jest więc dopiero czas, gdy dłużnik przestał już całkowicie spłacać swoje długi i nie ma majątku do ich zaspokojenia.”.

Podsumowując, ograniczenia odpowiedzialności w opisywanej spółce z pewnością są korzystne dla przedsiębiorców. Dlatego ta forma prawna prowadzenia działalności gospodarczej cieszy się tak dużą popularnością.

Autor: Aleksandra Brzęczek

aplikantka radcowska