Zarówno wyjątkowo niskie, jak i wysokie ceny paliw stanowią dla przewoźników niebezpieczne zjawisko. Jeśli z dnia na dzień dochodzi do podwyżek, wówczas spadają ich marże, natomiast spadające ceny paliw mogą powodować zjawisko niewspółmiernego do realiów rynkowych zaniżania frachtów. Klauzula paliwowa (ang. fuel surcharge) jest jedną z tych instytucji prawnych, które mogą w tym zakresie ograniczyć ryzyko przewoźnika.
Klauzula paliwowa to postanowienie umowne, które bywa zawierane w kontraktach przewozowych i logistycznych.
Jego celem jest dostosowanie stawek wynagrodzenia za usługę transportową do aktualnych cen paliwa, bez konieczności przeprowadzania dodatkowych negocjacji i aneksowania dotychczasowej umowy. Postanowienie to odsyła do konkretnych stawek paliwa – najczęściej bazą są ceny z momentu zawarcia kontraktu lub ogłoszenia przetargu. Strony umowy ustalają, że w określonych cyklach czasowych (np. co miesiąc, kwartał), stawki frachtu będą się względem tej stawki bazowej aktualizować, stosownie do cen, które obowiązują na rynku.
W praktyce branży logistycznej przyjmuje się najczęściej, że bazę referencyjną, do której odnoszą się postanowienia klauzuli paliwowej, stanowią hurtowe ceny paliwa publikowane przez PKN Orlen. Istotnym elementem tej kalkulacji jest także uzgodniony udział paliwa w stawce frachtu przewoźnika określonej procentowo, gdyż to proporcjonalnie do tej wartości zmniejsza się lub rośnie korekta paliwowa.
Na skutek zastosowania takiego algorytmu, przewoźnik obniża stawkę swojego wynagrodzenia gdy ceny paliw spadają, zaś gdy rosną – rośnie również wysokość jego frachtu. Niektóre ze stosowanych w logistyce klauzul są na tyle elastyczne, że polegają na udostępnieniu danych kosztowych i ich struktury przez zleceniobiorcę celem rozpoczęcia negocjacji dotyczących zmiany stawki za usługę.
Polskie prawo nie reguluje kwestii klauzuli paliwowej, pozostawiając to w gestii stron, które mają prawo, lecz nie obowiązek, zawrzeć ją w umowie przewozu. Zgodnie z art. 353 (1) Kodeksu cywilnego: “Strony zawierające umowę mogą ułożyć stosunek prawny według swego uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego.”
Przepis ten stanowi definicję zasady swobody umów, obowiązującej w polskim prawie zobowiązań, która nie jest jednak absolutna, gdyż umowa nie może być sprzeczna z powszechnie obowiązującym prawem, zarówno przepisami Kodeksu cywilnego, jak i odrębnymi ustawami.
Strony nie mogą także wprowadzić do umowy zapisów sprzecznych z zasadami współżycia społecznego. Jest to tak zwana klauzula generalna, która odsyła do norm pozaprawnych, którymi w danym okresie kieruje się społeczeństwo, w tym do etyki, moralności, a przypadku umów gospodarczych także do tak zwanej uczciwości handlowej. Oznacza to, że wykluczone są zapisy umowy, które byłyby z gruntu nieuczciwe dla jednej ze stron i prowadziłyby do jej oczywistego pokrzywdzenia. To szczególnie istotne z perspektywy takiej instytucji prawnej jak klauzula paliwowa, która powinna być skonstruowana w bardzo profesjonalny sposób, by móc uczciwie odzwierciedlać interesy obu stron.
W innych krajach klauzula paliwowa jest traktowana bardziej instytucjonalnie. Ciekawym przykładem jest Hiszpania, w której w ramach ostatnich zmian prawa nakazano wdrożenie klauzuli paliwowej oraz rewizję stawek transportowych w odniesieniu do cen oleju napędowego w stosunku do każdego kontraktu długoterminowego.
Podobne pomysły są dyskutowane także w innych krajach Europy Zachodniej, dla przykładu nie tak dawno belgijskie organizacje stowarzyszające przewoźników (Febetra, TLV oraz UPTR) zaapelowały o wprowadzenie podobnych przepisów.
Analizując aktualne zmiany w stawkach paliwa warto z kolei zwrócić na publikację IRU (Międzynarodowej Unii Transportu Drogowego), która na swojej stronie internetowej regularnie przedstawia, jak zmieniają się stawki paliwa – przedstawiając to w cyklach miesięcznych i rocznych, a także z uwzględnieniem podziału na poszczególne kraje. IRU proponuje też swoim stałym członkom zawieranie kontraktów z uwzględnieniem klauzuli paliwowej odnoszącej się do wartości, które są publikowane przez tę organizację.
Klauzula paliwowa – wady i zalety
Myśląc o rozpoczęciu negocjacji z kontrahentem i wdrożeniu klauzuli paliwowej warto mieć na względzie, że nie jest ona jedynie narzędziem chroniącym interesy przewoźnika. Jeśli referencyjna cena paliwa spadnie, to zmniejszeniu ulegnie także fracht należny za wykonane usługi przewozowe. Trzeba też pamiętać, że jest to co do zasady narzędzie, które jest realizowane w ramach kontraktów długoterminowych. Trudno wyobrazić sobie, by klauzula paliwowa miała zostać wdrożona do jednorazowych zleceń transportowych.
Ze strony klientów firm logistycznych najbardziej kontrowersyjna jest stosowana przez niektóre firmy logistyczne praktyka polegająca na podawaniu jako stawki bazowej cen sprzed kilku lat, co oznacza, że na fakturze za usługę przewozową lub logistyczną będzie wskazana cena wyższa niż pierwotnie prognozowana przez klienta. Dlatego warto uważnie czytać zawierane umowy i w razie wątpliwości poprosić drugą stronę o podanie konkretnych wyliczeń lub skonsultować treść oferty ze specjalistą.
Jeśli nie klauzula paliwowa to co?
Klauzula paliwowa jest użytecznym narzędziem, które jednak powinno być stosowane w sposób ostrożny i dobrze przemyślany. Należy mieć na uwadzę nie tylko aktualnę tendencję wzrostową na rynku paliw, ale też potencjalne, przyszłe obniżki.
Innymi sposobami wykorzystywanymi w branży celem zabezpieczenia interesów przewoźnika jest stosowanie w długotrwałych umowach klauzul waloracyjnych w celu pokrycia na przykład kosztów wynikających z przewidywanej inflacji, stawki podatku VAT lub zmiany kursu walut. Obniża to ryzyko podwykonawcy, który jest zabezpieczony przed negatywnymi dla niego skutkami zjawisk makroekonomicznych, na które nie ma wpływu.
Przykład:
Strony przewidują możliwość zmiany wysokości wynagrodzenia określonego w § 5 ust 1 Umowy – gdy została ona zawarta na okres dłuższy niż 12 miesięcy – w przypadku zmiany stawki podatku od towarów i usług oraz podatku akcyzowego.
Z kolei aby zabezpieczyć się przed nieprzewidywalnymi sytuacjami, do umowy warto wdrożyć klauzulę siły wyższej (vis maior). Chroni ona strony umowy przed takimi zdarzeniami jak wojna, pandemia, strajki lub nadzwyczajne zdarzenia pogodowe (np. powodzie, ogromne pożary).
Trzeba jednak pamiętać, że nie chroni ona przed niebezpieczeństwami, które już zaistniały w momencie zawierania umowy, a więc nie mają cech zdarzenia nieprzewidywalnego – jak na przykład pandemia COVID-19 czy wojna na Ukrainie. Zgadzając się na wdrożenie do umowy takiego zapisu warto też zwrócić uwagę, którą ze stron ona faktycznie chroni – przewoźnika, czy tylko jego klienta, a także jakie konkretnie skutki przewiduje w wypadku wystąpienia siły wyższej.
Przykład:
Żadna ze stron nie będzie ponosić odpowiedzialności wobec drugiej strony za ewentualne uchybienia w wykonaniu postanowień Umowy w sytuacji, gdy będą one spowodowane przyczynami obiektywnie niezależnymi, których zaistnienia nie można było uniknąć nawet w przypadku zachowania przez daną stronę należytej staranności, a które stanowią przypadki siły wyższej.”
Dobrym zwyczajem jest także wdrożenie do umowy postanowień, które w wypadku drastycznej zmiany okoliczności związanych z jej wykonywaniem będą uruchamiać tryby mediacyjne lub arbitrażowe. Jeśli jednak konfliktu między kontrahentami nie da się zażegnać w sposób polubowny lub zawarta umowa nie przewiduje tego rodzaju “zabezpieczeń”, wówczas istnieje możliwość jej rozwiązania na drodze sądowej. Celem uzyskania sądowej zmiany dotychczasowych warunków umowy i jej rozwiązania można powołać się na klauzulę rebus sic stantibus zawartą w art. 357(1) § 1. Kodeksu cywilnego:
“Jeżeli z powodu nadzwyczajnej zmiany stosunków spełnienie świadczenia byłoby połączone z nadmiernymi trudnościami albo groziłoby jednej ze stron rażącą stratą, czego strony nie przewidywały przy zawarciu umowy, sąd może po rozważeniu interesów stron, zgodnie z zasadami współżycia społecznego, oznaczyć sposób wykonania zobowiązania, wysokość świadczenia lub nawet orzec o rozwiązaniu umowy. Rozwiązując umowę sąd może w miarę potrzeby orzec o rozliczeniach stron, kierując się zasadami określonymi w zdaniu poprzedzającym.”
Oczywiście pomiędzy przedsiębiorcami takiego rodzaju sytuacje będą należały do skrajnych, gdyż większość tego rodzaju sporów rozwiązana będzie w ramach negocjacji. Jednakże, mając na względzie aktualną sytuację gospodarczą i geopolityczną należy spodziewać się, że coraz więcej przedsiębiorców będzie pragnąć jak najlepiej zabezpieczyć swój interes przed gwałtownymi zmianami, w tym także w zakresie spodziewanych dalszych zmian cen paliwa.
Autor: Ewa Sławińska-Ziaja, radca prawny w T-Law Kancelaria Prawna