Windykacja należności w branży transportowej wiąże się z wieloma trudnościami praktycznymi i prawnymi. Szczególnie złożone są sytuacje, gdy dłużnik umrze albo na stałe lub czasowo przebywa poza granicami kraju. W takich przypadkach wierzyciel musi korzystać z instrumentów prawa spadkowego oraz przepisów prawa unijnego i międzynarodowego dotyczącego dochodzenia wierzytelności.

Case study:

Polski przewoźnik wykonał usługę transportową na rzecz kontrahenta – jednoosobowej firmy spedycyjnej z siedzibą w województwie śląskim. Po dostarczeniu towaru wystawił fakturę, jednak należność (12 000 zł) nie została uregulowana. Kilka tygodni później właściciel firmy dłużnika zmarł. Przewoźnik dowiedział się o tym dopiero podczas próby złożenia pozwu do sądu – postępowanie zostało umorzone. Zgodnie z art. 922 k.c. roszczenie jednak nie wygasło, ale konieczne było ustalenie spadkobierców. Po kilku miesiącach przeprowadzono postępowanie o stwierdzenie nabycia spadku. Dwaj spadkobiercy przyjęli spadek z dobrodziejstwem inwentarza, co ograniczyło odpowiedzialność do wartości majątku zmarłego. W efekcie przewoźnik odzyskał jedynie część wierzytelności.

Skutki śmierci dłużnika

Zgodnie z art. 922 § 1 k.c., prawa i obowiązki majątkowe zmarłego przechodzą na spadkobierców. Oznacza to, że śmierć dłużnika nie powoduje wygaśnięcia zobowiązań pieniężnych.

Spadkobiercy odpowiadają za długi spadkowe w następujący sposób:

Konsekwencje dla wierzyciela – 

Mając powyższe na względzie, wierzyciel każdorazowo musi:

W praktyce postępowania spadkowe trwają długo, a wierzyciel narażony jest na dodatkowe koszty i konieczność udziału w kilku procedurach jednocześnie.

Wyjazd dłużnika za granicę

Case study:

W innej sprawie przewoźnik dochodził zapłaty za fracht w wysokości 8 500 zł. Okazało się, że dłużnik – właściciel firmy spedycyjnej – przeprowadził się do Niemiec i tam założył inną działalność gospodarczą. Pozew został wniesiony w Polsce, a doręczenie pozwu odbyło się zgodnie z rozporządzeniem (UE) 2020/1784. Po uzyskaniu prawomocnego nakazu zapłaty przewoźnik, korzystając z rozporządzenia Bruksela I bis, skierował sprawę do egzekucji w Niemczech. Procedura trwała znacznie dłużej niż standardowa egzekucja w Polsce, ale finalnie udało się odzyskać całą kwotę wraz z odsetkami.

Problemy pojawiają się także w sytuacji, gdy dłużnik zmienia miejsce zamieszkania i przebywa poza własnym miejscem zamieszkania / zameldowania, a nawet poza terytorium Polski. Coraz częściej kontrahenci z branży transportowej “długotrwale” wyjeżdżają za granicę

Doręczenia pism procesowych

Problemy z doręczeniem korespondencji – polski sąd nie może skutecznie doręczyć pism procesowych, jeśli adres dłużnika nie jest znany lub przebywa on w kraju, który nie współpracuje w tym zakresie. I o ile dochodzenie należności wobec spółki raczej nie powinno być problemem, gdyż oficjalny adres jej siedziby znajduje się w KRS, to w zakresie dłużników prowadzących JDG prowadzący sprawę sąd może mieć zastrzeżenia wobec podanego adresu i żądać od wierzyciela potwierdzenia komorniczego doręczenia na aktualny adres zamieszkania.

Zgodnie z art. 1135 k.p.c., doręczeń dokonuje się zgodnie z przepisami międzynarodowymi. W ramach Unii Europejskiej zastosowanie ma rozporządzenie (UE) 2020/1784 w sprawie doręczania pism sądowych, które ułatwia transgraniczne doręczenia. Poza UE konieczne jest korzystanie z konwencji międzynarodowych (np. Konwencja haska z 1965 r.).

Egzekucja komornicza za granicą

Konieczne może być prowadzenie postępowania egzekucyjnego w innym państwie. Na terenie UE wierzycielowi ułatwia to m.in. europejski nakaz zapłaty czy rozporządzenia o uznawaniu i wykonywaniu orzeczeń sądowych. Poza Unią – procedury są bardziej skomplikowane i zależą od umów międzynarodowych. Niemniej, nadal wymaga to ustalenia adresu zamieszkania dłużnika, co nie zawsze jest proste, a czasem wymaga wsparcia na przykład detektywa, co naturalnie wiąże się z dodatkowymi kosztami.

I właśnie te dodatkowe koszty i czas – konieczność tłumaczeń dokumentów, angażowania zagranicznych prawników i dłuższe postępowania zwiększają ryzyko nieopłacalności egzekucji.

Podsumowując, na terenie UE wierzyciel ma do dyspozycji m.in.:

Poza granicami Unii postępowanie egzekucyjne jest znacznie trudniejsze i zależy od umów bilateralnych zawartych przez Polskę z danym państwem. W wielu przypadkach konieczne jest wszczynanie lokalnego procesu sądowego, co wiąże się z dodatkowymi kosztami i czasem.

Wnioski praktyczne dla wierzycieli

Podsumowanie

Windykacja należności po śmierci dłużnika lub jego wyjeździe za granicę to obszary wymagające szczególnej uwagi i wiedzy prawniczej. Procedury są złożone, a czas i koszty często działają na niekorzyść wierzyciela. Dlatego tak istotne jest odpowiednie zabezpieczenie interesów jeszcze przed zawarciem umowy i szybkie podejmowanie działań, gdy pojawiają się pierwsze trudności z płatnościami.

Autorka: Ewa Sławińska-Ziaja

Radca prawny w Trans Lawyers