Kancelaria transportowa
Zmień język

Skontaktuj się z Nami

+48 509 894 573

Czy funkcjonowanie w obrocie gospodarczym może przełożyć się na naszą formalną zdolność do wykonywania zawodu przewoźnika? Czy musimy być rycerzem w lśniącej zbroi na białym rumaku, aby nikt nie miał wątpliwości co do naszej reputacji? Czy zbroja i rumak muszą posiadać ubezpieczenie albo być zabezpieczone zastawem na rodzinnym majątku? Oczywiście nie, ale prawo stawia przed nami pewne wymagania.

Wymogi stawiane przedsiębiorcy wykonującego zawód przewoźnika.

Zgodnie z rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (WE) nr 1071/2009 z dnia 21 października 2009 r. ustanawiającym wspólne zasady dotyczące warunków wykonywania zawodu przewoźnika drogowego i uchylającym dyrektywę Rady 96/26/WE, przewoźnicy muszą spełniać następujące wymogi:

  1. posiadać rzeczywistą i  stałą siedzibę w  jednym z  państw członkowskich;
  2. cieszyć się dobrą reputacją;
  3. posiadać odpowiednią zdolność finansową; oraz
  4. posiadać wymagane kompetencje zawodowe.

Niestety treść ww. przepisu rozporządzenia nie mówi nam zbyt dużo przez swoje ogólne sformułowania. Naturalnie znajdują one rozwinięcie w kolejnych postanowieniach, jednak ze względu na międzynarodowy zakres obowiązywania rozporządzenia, ustawodawca unijny pozostawił dozę swobody w jej stosowaniu na rzecz państw członkowskich.  Z perspektywy potencjalnej utraty licencji za nieuregulowane wierzytelności należałoby już jednak na tym etapie wyróżnić dwie przesłanki – zdolności finansowej oraz dobrej reputacji.

Kiedy przedsiębiorca transportowy cieszy się dobrą reputacją?

Odpowiedź jest akurat prosta – wtedy kiedy nie ciążą na nim żadne poważne zarzuty w postaci wyroków bądź nałożonych na niego sankcji (najczęściej administracyjnych). Czyli nie jest konieczne spełnienie pewnych warunków – np. legitymowania się zaświadczeniem od osób trzecich o byciu przyzwoitym człowiekiem, a wręcz przeciwnie, wystarczy aby pewne okoliczności w stosunku do nas nie zaistniały.

Rozporządzenie wskazuje kierunki w jakich należy poszukiwać podstaw utraty dobrej reputacji, jednak szczegółową odpowiedź możemy znaleźć w art. 5 ustawy o transporcie drogowym. Wspomniane wcześniej wyroki i sankcję nie mogą dotyczyć wyjątkowo szeroko pojętych przestępstw gospodarczych – zarówno tych z kodeksu karnego jak i ustaw szczególnych, min. takich jak ustawa o przeciwdziałaniu narkomanii, kodeks spółek handlowych, prawo upadłościowe i prawo restrukturyzacyjne.  Utrata dobrej reputacji może wiązać się także z naruszeniami podatkowymi oraz tych wywodzących się z prawa pracy w stosunku do zatrudnianych kierowców. W grę wchodzą także naruszenia obowiązków związanych z prawem administracyjnym, np. niezachowanie standardów obowiązujących przy przewozie ADR. Uogólniając można uznać, że dobrą reputację ma przewoźnik, który wykonuje swój zawód w zgodzie z prawem i zasadami współżycia społecznego.

Czy zatem bieżące regulowanie zobowiązań jest istotne z tej perspektywy? Mogłoby być gdyby nie precyzyjna regulacja art. 5 Ustawy o transporcie drogowym, który jasno precyzuje postanowienia rozporządzenia, które przewiduje, iż naruszenie prawa handlowego wiąże się z utratą dobrej reputacji. Przyjęcie szerokiego rozumienia pojęcia handlowego, nieogarniczając go do kodeksu spółek handlowych, a do wszelkich spraw gospodarczych, mogłoby prowadzić do konkluzji, iż popełnienie czynu nieuczciwej konkurencji byłoby równoznaczne z utratą dobrej reputacji, co z perspektywy aksjologicznej wydaje się tezą możliwą do obrony, ale z perspektywy “twardego” prawa jest to bardziej wątpliwe, zwłaszcza że regulacja praktyk rynkowych podmiotów prywatnych nie jest funkcją Rozporządzenia.

Zdolność finansowa

Zgodnie z art. 7 ust. 1 Rozporządzenia przedsiębiorca musi być w stanie w każdym momencie roku finansowego spełnić swoje zobowiązania finansowe. W tym celu przedsiębiorca wykazuje na podstawie poświadczonych przez audytora lub odpowiednio upoważnioną osobę rocznych sprawozdań finansowych, że co roku dysponuje kapitałem i  rezerwami o  wartości co najmniej równej 9 000 EUR w  przypadku wykorzystywania tylko jednego pojazdu i 5 000 EUR na każdy dodatkowy wykorzystywany pojazd. W art. 7 ust. 2 Rozporządzenia wskazano, że substytutem posiadanych rezerw wskazanych powyżej może być polisa ubezpieczeniowa bądź gwarancja bankowa. Zgodnie z art. 7b ustawy o transporcie drogowym, polski ustawodawca przewidział niemal analogiczne wymogi, które wprost odwołują się do Rozporządzenia. Czy zatem skoro zakładamy, że spełniamy powyższe kryteria, jesteśmy bezpieczni?

Kiedy możemy stracić licencje?

Zgodnie z art. 15 Ustawy o transporcie drogowym, licencję, o której mowa w art. 5b licencja na wykonywanie krajowego transportu drogowego w zakresie przewozu osób i pośrednictwa przy przewozie rzeczy ust. 1 i 2, cofa się:

1) w przypadku gdy:

  1. wydano prawomocne orzeczenie zakazujące przedsiębiorcy wykonywania działalności gospodarczej objętej licencją;
  2. przedsiębiorca nie podjął działalności objętej licencją w ciągu 6 miesięcy od dnia jej wydania, pomimo wezwania organu licencyjnego do jej podjęcia;

2) jeżeli jej posiadacz:

  1. nie spełnia wymagań uprawniających do wykonywania działalności w zakresie transportu drogowego,
  2. rażąco naruszył warunki określone w licencji lub inne warunki wykonywania działalności objętej licencją określone przepisami prawa,

Powyższe może wydawać się oczywiste. Skoro ustawodawca wyznacza wymogi dla uzyskania licencji, spowodowanie sytuacji, w której dany przedsiębiorca ich nie wypełnia, sprowadza się to do jej utraty. Warto jednak zauważyć specyficznie wyróżnioną przesłankę w postaci orzeczenia o zakazie prowadzenia działalności gospodarczej. Jest to systemowo powiązane z utratą zdolności finansowej oraz dobrej reputacji i upraszczając do orzeczenia takiego zakazu wobec przewoźnika może dojść gdy utraci jedno i drugie, o czym niżej.

Zakaz wykonywania działalności gospodarczej

Sąd może orzec pozbawienie na okres od jednego do dziesięciu lat prawa prowadzenia działalności gospodarczej na własny rachunek lub w ramach spółki cywilnej oraz pełnienia funkcji zarządcy sukcesyjnego, członka rady nadzorczej, członka komisji rewizyjnej, reprezentanta lub pełnomocnika osoby fizycznej prowadzącej działalność gospodarczą w zakresie tej działalności, spółki handlowej, przedsiębiorstwa państwowego, spółdzielni, fundacji lub stowarzyszenia osoby, która ze swojej winy:

1) będąc do tego zobowiązana z mocy ustawy, nie złożyła w ustawowym terminie wniosku o ogłoszenie upadłości albo

1a) faktycznie zarządzając przedsiębiorstwem dłużnika, istotnie przyczyniła się do niezłożenia wniosku o ogłoszenie upadłości w ustawowym terminie, albo

2) po ogłoszeniu upadłości nie wydała lub nie wskazała majątku, ksiąg rachunkowych, korespondencji lub innych dokumentów upadłego, w tym danych w postaci elektronicznej, do których wydania lub wskazania była obowiązana z mocy ustawy, albo

3) jako upadły po ogłoszeniu upadłości ukrywała, niszczyła lub obciążała majątek wchodzący w skład masy upadłości, albo

4) jako upadły w toku postępowania upadłościowego nie wykonała innych obowiązków ciążących na nim z mocy ustawy lub orzeczenia sądu albo sędziego-komisarza, albo też w inny sposób utrudniała postępowanie.

Można zatem zauważyć, że wynikające z ustawy czyny jednocześnie korespondują z negatywną definicją dobrej reputacji, tj. wyznaczonej poprzez cechy i orzeczenia, których przedsiębiorca mieć nie może, aby cieszyć się dobrą reputacją. Wymóg zdolności finansowej również zostaje naruszony, bowiem łatwo można zauważyć, że czyny te można popełnić doprowadzając przedsiębiorstwo do bankructwa oraz poprzez brak współdziałania z organami kierującymi postępowaniem upadłościowym. Konkludując myśl przewodnią artykułu – sam brak dobrej reputacji i zdolności finansowej nie jest bezpośrednią przyczyną utraty licencji, jednak w pewnej perspektywie czasowej może do niej doprowadzić.

Łukasz Strzelczyk

Aplikant radcowski w Trans Lawyers Kancelaria Prawna